Coś dla kawoszy od robakowlife.blogspot.com
« wróć
Przedstawiam Wam dzisiaj moje najnowsze odkrycie. Kawa Energetyczna. Podejrzewam, że dla większości kawowych smakoszy będzie to nie lada gratka. Co więcej piękne opakowanie kawy idealnie nadaje się na prezent pod choinkę. Wystarczy czerwona wstążka i upominek gotowy.
Gdy otworzyłam słoik z kawą uderzył mnie jej wspaniały korzenny zapach. Przypomniał mi smak świątecznej kawy z cynamonem, goździkiem, gałką muszkatułową i pieprzem. Taką kawę parzyłam w tygielku i raczyłam się nią wraz z mamą. W tym roku zaparzę mojej mamie Kawę Energetyczną. Siądziemy sobie przy choince i pochrupiemy pierniczki :)
CO POTRZEBUJEMY:
- tygielek do parzenia kawy
- kawa energetyczna mgr Stefanii Korżawskiej (dostępna tu: KLIK ecoBlik)
- kardamon (klik)
- mandarynka
DO DZIEŁA:
Wsyp do tygielka 2 łyżki kawy, startą skórkę z 1 mandarynki oraz 1/3 łyżeczki kardamonu. Postaw na ogniu i podgrzej przez kilka sekund. Następnie zalej zimną wodą i postaw na ogniu. Gotuj do momentu, aż kawa nie zacznie się podnosić i puszczać bąbelkowe oko ;)
Podawaj jak lubisz – z mleczkiem, śmietanką, słodzoną miodem.
O autorce wpisu:
http://robakowlife.blogspot.com/
Robakowlife to głównie blog o słodkiej stronie mojej kuchni, chociaż znajdziecie też tutaj przepisy wytrawne. Dodatek stanowią posty dotyczące DIY, polecane miejsca (restauracje, hotele, imprezy), a także zdjęcia otaczającego nas piękna natury.
« wróć