Czy certyfikaty eko i fair trade oznaczają to samo?
Niezmiernie istotne jest uważne czytanie etykiet na opakowaniach – gdzie zamieszczono nie tylko skład, ale także informacje o przyznanych producentowi certyfikatach. Do najczęściej poszukiwanych należą eko oraz fair trade – przez niektórych mylone i błędnie używane zamiennie. Jak je rozróżnić i co ich obecność na opakowaniu tak naprawdę mówi o produkcie?
Certyfikat ekologiczny
Jeśli produkt otrzymał certyfikat ekologiczny, mamy pewność, że został wytworzony w ramach rolnictwa ekologicznego. Nie zawiera chemicznych substancji, pestycydów, metali ciężkich, antybiotyków ani hormonów. Dlatego jest nie tylko nieszkodliwy, ale o wiele bardziej wartościowy dla zdrowia. Certyfikaty ekologiczne kładą ogromny nacisk na techniki uprawy oraz hodowli – na stosowane środki ochrony roślin, a także metody karmienia oraz ewentualnego leczenia zwierząt. Wszystko to, co później przyjmujemy wraz ze spożywaną żywnością, w postaci produktów pochodzenia roślinnego lub zwierzęcego. Kontrolę jednostki certyfikującej przechodzą wyłącznie te gospodarstwa, które nie wykorzystują – zakazanych w tego rodzaju uprawach – środków chemicznych.
W przypadku artykułów organicznych pochodzących z Unii Europejskiej, najbardziej popularnym oznaczeniem graficznym jest unijny gwiezdny listek na zielonym tle. Również oznaczenia eko, organic lub bio dotyczą produktów ekologicznych – więcej na ten temat przeczytasz tutaj.
Certyfikat fair trade
Fair trade natomiast to zupełnie inna branża, zajmująca się ekonomicznym obszarem rynku i w dosłownym tłumaczeniu oznacza sprawiedliwy handel. Co więcej, samo fair trade nie jest jeszcze certyfikatem, ale ruchem społecznym, rozprzestrzenionym głównie na obszarach Ameryki Łacińskiej i Karaibów, Azji oraz Afryki. Można go zaliczyć do inicjatyw ekonomiczno-społecznych i nie ma on nic wspólnego ani z metodami uprawy, ani z wpływem danego produktu na nasze zdrowie.
Jego głównym zadaniem jest uświadamianie konsumentów w kwestiach ekonomicznych oraz poprawa jakości pracy i upraw w krajach Trzeciego Świata. Fair trade stara się zmienić sytuację życiową niewydolnych ekonomicznie społeczeństw, poprzez wpływanie na zasady handlu, a nie na właściwości zdrowotne kupowanej przez nas żywności. Głównymi celami fair trade jest skrócenie łańcucha pośredników, ustalenie ceny minimalnej za dany produkt, nadzorowanie pól upraw, wprowadzanie standardów pracy, a także wspieranie praw kobiet oraz dzieci.
Fair trade dotyczy zatem najbiedniejszych oraz najsłabiej rozwiniętych ekonomicznie i gospodarczo krajów – stąd jego oznaczenia nie znajdziemy na produktach pochodzących np. z Europy. Najczęściej widnieje ono na opakowaniach importowanych grup produktów, takich jak kawa, przyprawy i kakao – czyli czekolada. Certyfikaty sprawiedliwego handlu przyznaje się producentom, którzy spełnią wszystkie powyższe kryteria ekonomiczne – nie są oni jednak w żaden sposób oceniani pod kątem ekologiczności sprzedawanych towarów.
Najpopularniejszym oznaczeniem sprawiedliwego handlu jest Fairtrade – pisane łącznie i z wielkiej litery. Jego logo jest okrągłe – na czarnym tle, gdzie możemy dostrzec dwa kształty – zielony, będący symbolem wzrostu oraz niebieski, odwołujący się do optymizmu. Chcąc znaleźć produkt sprawiedliwego handlu, szukaj znaczków z napisem „fair”.
Jak skutecznie odróżnić produkty eko i fair trade?
Gdy już potrafimy zdefiniować certyfikację eko i fairtrade, czas na mądre i świadome wybory konsumenckie. Skoro certyfikat eko określa metody, jakimi wyprodukowano dany produkt, a fair trade reprezentuje system ekonomiczny, za pomocą którego rozliczono się za towary z rolnikiem – może się zdarzyć, że oba te certyfikaty pojawią się na opakowaniu jednocześnie. Dzieje się tak, gdyż nie wykluczają się wzajemnie – produkt może być zarówno ekologiczny, jak i fair trade. Nie należy jednak stosować ich zamiennie!
Zarówno ekologia, jak i fair trade to dwa ruchy, które zasługują na uwagę i docenienie. Oba aktywnie starają się, by świat zmieniał się na lepsze. Dotyczą jednak różnych obszarów życia – nie mylmy więc pojęć, a żywności ekologicznej nie utożsamiajmy z ekonomicznym wsparciem dla rolników z krajów Trzeciego Świata.
« wróć